W życiu tylko to daje nam szczęście co czynimy z sercem. O tym właśnie przekonała się Matylda, która udręczona wyścigiem szczurów w korpo postanawia rzucić wszystko i przenieść się na wieś. Kupuje zaniedbane gospodarstwo w Grzebienisku i przenosi się tam, aby wreszcie robić to co kocha i co daje jej radość. A mianowicie dawać nowe życie starym meblom w czym jest naprawdę mistrzynią. Życie wiejskie wciąga Matyldę bez reszty. Piękno, które ją otacza daje jej poczucie wolności i bliskości z naturą.
Życie w małej wsi jak wiadomo ma swoje wady i zalety. Tutaj każdy o każdym wie wszystko (przynajmniej tak mu się wydaje). Plotki roznoszą się błyskawicznie dzięki tzw. wioskowemu monitoringowi. Czasem wypuszczona plotka może nie tylko zranić, ale też zrujnować komuś życie. O czym na władnej skórze przekonał się Marcin, sąsiad Matyldy.
Czy Matylda uwierzy plotkom czy zaufa Marcinowi? Jak potoczy się ich znajomość? Tego dowiecie się sięgając po książkę.
Pani Magdalena napisała wspaniałą historię pełną zwrotów akcji i wielu niespodzianek. Wątek kryminalny dodaje powieści niesamowitego smaczka. To historia o: życiowej pasji, trudnej miłości, sztuce wyboru, życiu od nowa, o wzlotach i upadkach. Powieść wciągnęła mnie bez reszty. Przeczytałam ją w jeden wieczór. Zapraszam was kochani do pełnego emocji i niesamowitych zdarzeń Zakątka Matyldy.
Polecam. Blog Zakątek Ewy