Informator Międzychodzki, 25.01.2020r.

W styczniu ukaże się siódma powieść mieszkanki Międzychodu, Magdaleny Ludwiczak, pt.: “Sen Julii”. Pisarka po raz kolejny podejmuje się ważnego społecznie tematu, tym razem adopcji. Do napisania tej książki zainspirowały ją wydarzenia autentyczne. Poprzez treść autorka pragnie promować ten rodzaj macierzyństwa, jakże w istocie pięknego. Wolumin zyskał wspaniałą rekomendację aktorki telewizyjnej i teatralnej oraz Ambasadorki UNICEF-u i Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego, Magdaleny Różczki, która dzięki filmowi “1800 gramów” również pragnie promować adopcję.
Słowa aktorki o książce brzmią tak:

Powieść Magdaleny Ludwiczak porusza bardzo ważny i bliski mojemu sercu aspekt- ADOPCJI, pewnego rodzaju tabu. Tematu, którego ludzie często nie poruszają, obawiając się reakcji bliskich, a najbardziej zaadoptowanego dziecka. Dlatego tak długo przesuwają granicę wyznania prawdy. Dlaczego? Po co? Przecież ADOPCJA to najpiękniejszy prezent, jaki możemy sprawić sobie i dziecku. Podarować miłość, rzecz bezcenną. Autorka pokazuje temat z wielu stron: rodziców adopcyjnych, dziecka i matki biologicznej, tej, którą nader często osądzamy. Czy aby mamy do tego prawo?

Zastanówmy się…

Powieść objęta jest także patronatem honorowym BPiCAK oraz Miasta Międzychód. Zdjęcie na okładkę wykonała Lidia Fuhrmann, Lidia Fuhrmann Fotografia.
Cóż, pozostaje życzyć miłej lektury.

 

W styczniu ukaże się siódma powieść mieszkanki Międzychodu, Magdaleny Ludwiczak, pt.: “Sen Julii”. Pisarka po raz kolejny podejmuje się ważnego społecznie tematu, tym razem adopcji. Do napisania tej książki zainspirowały ją wydarzenia autentyczne. Poprzez treść autorka pragnie promować ten rodzaj macierzyństwa, jakże w istocie pięknego. Wolumin zyskał wspaniałą rekomendację aktorki telewizyjnej i teatralnej oraz Ambasadorki UNICEF-u i Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego, Magdaleny Różczki, która dzięki filmowi “1800 gramów” również pragnie promować adopcję.
Słowa aktorki o książce brzmią tak:

Powieść Magdaleny Ludwiczak porusza bardzo ważny i bliski mojemu sercu aspekt- ADOPCJI, pewnego rodzaju tabu. Tematu, którego ludzie często nie poruszają, obawiając się reakcji bliskich, a najbardziej zaadoptowanego dziecka. Dlatego tak długo przesuwają granicę wyznania prawdy. Dlaczego? Po co? Przecież ADOPCJA to najpiękniejszy prezent, jaki możemy sprawić sobie i dziecku. Podarować miłość, rzecz bezcenną. Autorka pokazuje temat z wielu stron: rodziców adopcyjnych, dziecka i matki biologicznej, tej, którą nader często osądzamy. Czy aby mamy do tego prawo?

Zastanówmy się…

Powieść objęta jest także patronatem honorowym BPiCAK oraz Miasta Międzychód. Zdjęcie na okładkę wykonała Lidia Fuhrmann, Lidia Fuhrmann Fotografia.
Cóż, pozostaje życzyć miłej lektury.